Suscy karatecy na Pucharze Europy karate kontaktowego
Zdobywamy brąz🥉!!!. Szymon Lenart w kategorii U16 Boys +72 kg zdobywa brązowy medal. Pozostali zawodnicy musieli uznać wyższość swoich przeciwników. Pierwszą walkę w naszej drużynie miał Tomasz Bartyzel z zawodnikiem ze Szwajcarii. Przegrał przez ipoon. Kolejną walkę z zawodnikiem z Holandii stoczył Bogdanik Mikołaj. Po pierwszej 2 minutowej rundzie sędziowie wskazali remis i dogrywkę. Po drugiej dogrywce, która nie wyłoniła zwycięzcy sędziowie wskazali, że lepszym zawodnikiem był Holender.
W tej samej kategorii Krzysztof Drabik stanął oko w oko do walki z Kazachem przyszłym srebrnym medalistą zawodów.
Niestety musiał uznać wyższość Kazacha, który wygrał przez ippon, a w finale tej kategorii Kazach U16 -68 kg zdobył srebrny medal. W kategorii U16 Boys - 65 kg Kacper Targosz w pierwszej walce z zawodnikiem Węgier, z którym radził sobie bardzo dobrze, doznał kontuzji i decyzją lekarza nie mógł kontynuować walki.
Wielka szkoda i jeszcze większy niedosyt u Kacpra. Decyzja lekarza na takich zawodach jest zawsze ostateczna i nie podlega żadnej dyskusji. Zdrowie zawodników jest zawsze najważniejsze. W kategorii U16 +72 kg Hubert Bodzek w walce z Węgrem dobrze rozpoczął swoją walkę mając przewagę wazari, ale w ostatnich 30 sekundach stracił pół punktu i przez wskazanie sędziów wygrał Węgier, który zdobył złoty medal w tej konkurencji.
Seweryn Głuc w kategorii Senior -70 kg zmierzył się z zawodnikiem z Wielkiej Brytanii. Seweryn bardzo dobrze walczył i miał przewagę, jednak, poprzez faule, które Seweryn zrobił podczas walki (uderzenia na niedozwoloną strefę przeciwnika), sędziowie odjęli mu punkty i przegrał przez wskazanie sędziów.
Szkoda tej walki. Podsumowując udział moich młodych zawodników w tak prestiżowej imprezie widzę w nich potężny potencjał na przyszłość. I to mnie bardzo cieszy i determinuje do jeszcze cięższej pracy z nimi. Wszyscy chcą jechać za rok i poprawić swoje wyniki.
Dla mnie najważniejsze że pokazali się z bardzo dobrej strony. „Łatwo skóry nie sprzedali” Wiemy nad czym pracować podczas treningów w Dojo. Nasi koledzy z Seido Londo, którzy drugi raz startowali w tych zawodach zdobyli 1 złoty medal 🥇 , 2 srebrne medale 🥈🥈i 2 brązowe medale 🥉🥉.
Gratulujemy.
I cieszymy się, że stanowiliśmy jedną drużynę, Drużyną Seido. W turnieju wystartowało ponad 500 zawodników z 24 krajów m.in. z USA, Kanady, Chile, Kuwejtu i nawet z Mauritiusa. Po zakończonym turnieju w niedzielę wspólnie zwiedziliśmy Londyn podziwiając jego atrakcje turystyczne. Dziękuję serdecznie zawodnikom za ich udział i postawę podczas turnieju. Jestem z Was bardzo dumny.
Dziękuję Sei Shihan Brandt - Branch Chief Seido UK za cenne wskazówki dla zawodników przed walkami.
Dziękuję Andrzejowi Bogdanikowi za wsparcie i pomoc podczas wyjazdu.
Dziękuję rodzicom za okazane zaufanie.
Do zobaczenia w Dojo na treningach.
Osu. Kyoshi Piotr